26 czerwca o godz. 16:00 rozpoczęły się XXIII Sobótki, Janki, Wianki. To cykliczna impreza, która zawsze cieszy się popularnością, choć tegoroczna przekroczyła najśmielsze oczekiwania.
Mieszkańcy Pionek i okolicy zawsze chętnie uczestniczą w Jankach-Wiankach, które odbywają się w Noc Kupały. To stare, słowiańskie święto mimo upływu wieków, nadal jest bliskie kolejnym pokoleniom. Nie tylko w Polsce co rok obchodzone jest hucznie, choć każdy kraj ma swoje obrzędy związane z Nocą Świętojańską.
Noc Kupały związana jest z miłością, ogniem i wodą. Gdy słońce chyli się ku zachodowi pora rozpalić ognisko. W tym roku rozpaliła je wiceburmistrz miasta Kamila Kaczorowska. Według obrzędów sobótkowy ogień ma oczyszczać, chronić przed złymi mocami i chorobą. Tradycyjnie na wodę puszczono wianek z zapalonym ogniem – zgodnie z obrzędem wianki na wodę puszczają panny, a której wianek przepłynie na drugą stronę i złapie go młodzieniec, ta wkrótce wyjdzie za niego za mąż. Zaplątany w sitowie wróży staropanieństwo. Tegoroczny symboliczny wianek malowniczo towarzyszył licznie zgromadzonym mieszkańcom i gościom właściwie przez większość sobótkowej imprezy.
Noc Świętojańska to poszukiwanie kwiatu paproci. Jak co roku, kwiaty ukryli organizatorzy imprezy, czyli pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury. Na poszukiwania wyruszyły trzy drużyny, głównie męskie i tylko dwóm udało się odnaleźć właściwy kwiat. Za zaangażowanie w poszukiwania wszyscy zostali nagrodzeni, a swoje nagrody odebrali uroczyście na scenie.
Pionkowskie Sobótki odbyły się w Ośrodku Staw Górny, który niedawno został oddany do użytku i ciszy się popularnością nie tylko wśród mieszkańców. Pandemiczny czas na wiele miesięcy zatrzymał nas w domach, a więc tym bardziej wszyscy chcą skorzystać z poluzowania obostrzeń i mogą wreszcie cieszyć się z możliwości spędzenia czasu na wolnym powietrzu. Jednak mimo zmianie restrykcji sanitarnych, na koncert zorganizowany specjalnie na tegoroczne Sobótki mogła wejść ograniczona liczba gości.
Oficjalnego otwarcia imprezy dokonali: burmistrz Robert Kowalczyk, wiceburmistrz Kamila Kaczorowska oraz Rafał Rajkowski, wicemarszałek Województwa Mazowieckiego.
– Szanowni państwo, witam państwa bardzo serdecznie nad naszym uroczym Stawem Górnym, który zrealizowaliśmy w ramach projektu Zielone Pionki, a wspierał miasto Pionki w tym zamierzaniu również marszałek województwa – mówił ze sceny Robert Kowalczyk. – To, że dzisiaj jesteśmy na imprezie Janki Wianki, to również promocja naszego miasta i promocja województwa mazowieckiego dzięki wsparciu finansowemu ze strony marszałka. Mam nadzieję, szanowni państwo, że po tej przerwie, po tych trudnych dniach, dzisiaj zaczynamy nad naszym pięknym stawem oddychać pełną piersią i będziemy się świetnie bawić dlatego, że proponujemy państwu moc muzyki.
– Bardzo się cieszę, że możemy już osobiście się spotykać i w taki sposób bezpośredni rozmawiać ze sobą. Chcę bardzo serdecznie pogratulować władzom miasta odważnych decyzji i odważnych kroków, bo ten obiekt, to właśnie efekt tych odważnych decyzji i ciężkiej pracy samorządu, ale jednocześnie umiejętności pozyskania dużego dofinansowania – dodał Rafał Rajkowski. – Powiem szczerze, w Pionkach bywam często, rozmawiam z burmistrzem, ale takiej ilości inwestycji, która jest realizowana, nie mówię już tylko o Zielonych Pionkach, nie mówię dzisiaj o Stawie Górnym, ale zobaczcie państwo ile obiektów, które zawsze gdzieś tam były zapomniane, dzisiaj, choćby bloki socjalne, choćby drogi w centrum, choćby kwestia targowiska, to wszystko namacalnie się dzieje. Bardzo serdecznie gratuluję. Cieszę się, że mogę być z państwem i cieszę się, że ten obiekt wygląda, bo to jest najlepszy obiekt tego typu, który jest umiejscowiony na Mazowszu. Uwierzcie mi, bo znam się na tym i jeżdżę po tym Mazowszu.
XXIII Sobótki, Janki, Wianki poprowadzili: Aleksandra Kostka – prezenterka TVP oraz Piotr Dzięcielski – aktor serialowy. To oni zadbali, by publiczność ani na chwilę nie odstępowała od placu przy scenie. Liczne konkursy dla młodszych, starszych i tych całkiem dorosłych, stanowiły dodatkową atrakcję kupałowej nocy. Prowadzący co jakiś czas przypominali uczestnikom imprezy by przestrzegali wciąż obowiązujących obostrzeń, a przede wszystkim informowali, że uczestnik, który opuści teren wydarzenia będzie musiał ponownie ustawić się w kolejce by przejść przez specjalnie przygotowane bramki, gdzie pracownicy MOK w asyście pracowników ochrony skrupulatnie kontrolowali liczbę uczestników i w miarę możliwości wpuszczali kolejne osoby. Na terenie wydarzenia obowiązywał całkowity zakaz spożywania napojów oraz pożywienia.
– Muszę się pochwalić, że mam rodzinę w Pionkach i przez wiele, wiele lat tu przyjeżdżałem, ale to miejsce jest naprawdę tak urocze i piękne, że chyba zagęścimy te przyjazdy, prawda Ola? – dodał Piotr Dzięcielski, a Aleksandra Kostka odpowiedziała, że do Pionek naprawdę warto przyjeżdżać.
Prowadzący ukończyli studia aktorsko-musicalowe, a więc także włączyli się do występów artystycznych na scenie, by zaangażować do zabawy uczestników tego wyjątkowego wydarzenia i zachęcić do wspólnego śpiewania. Hitem wieczoru była piosenka stworzona przez prowadzących specjalnie na pionkowską kupałową noc, gdzie słowa refrenu śpiewali wszyscy: „siala la, la, la, Janki Wianki dziś w Pionkach”. Kto zaśpiewał najgłośniej i z największym zaangażowaniem – otrzymał nagrodę. Tych nagród było bardzo dużo, bo prowadzący oraz organizatorzy zadbali o to, by uczestnicy oprócz świetnej zabawy przy muzyce, mogli aktywnie uczestniczyć w wydarzeniu.
Przed mieszkańcami i gośćmi zagrały trzy popularne zespoły disco polo: D-Bomb, Korian, Playboys. Lider zespołu Playboys przyznał, że to ich pierwszy koncert po blisko dwuletniej przerwie i tym bardziej cieszy się, że mogą wystąpić przed liczną publicznością w tak wyjątkowym miejscu na ziemi radomskiej w Noc Świętojańską, która od wieków celebrowana jest zgodnie z tradycją.
Po zmroku oczywiście Teatr Ognia, czyli spektakl o walce żywiołów. Było to niesamowite przeżycie dla widzów oraz fantastyczne i zapadające w pamięć wrażenia.
Wydarzenie zorganizowane zostało przez Miejski Ośrodek Kultury w Pionkach w partnerstwie z Samorządem Województwa Mazowieckiego, z Powiatem Radomskim, z samorządem Gminy Miasta Pionki i Pionkowskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Współfinansowane było ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego i Powiatu Radomskiego.
Nad bezpieczeństwem wydarzenia czuwali: OSP Pionki, pogotowie ratunkowe, policja (zarówno cywilna, jak i mundurowa) oraz firma ochroniarska Reflex.