30 lipca odbyła się inauguracja stałej ekspozycji rzeźb Marioli Wawrzusiak – Borcz (profesor nadzwyczajna Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na wydziale rzeźby) pt. „Dzikie życie”. Rzeźby są sfinansowane z programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej 2021 rok – Pionki tożsamość”.
W parku przed budynkiem Miejskiego Ośrodka Kultury w Pionkach przy ul. Zakładowej 5 tuz po godz. 16-tej zaczęli zbierać się zaproszeni goście oraz mieszkańcy, którzy chcieli w towarzystwie autorki obejrzeć rzeźby zwierząt, które kiedyś zamieszkiwały Puszczę, zanim podjęto decyzję o budowie fabryki materiałów wybuchowych we wsi Zagożdżon. Wśród gości władze miasta: Robert Kowalczyk, Kamila Kaczorowska, Beata Pietrus i radni miejscy, kuratorki Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku: Anna Podsiadły i Anna Adamczyk. Obecny był również Rafał Małecki, reżyser filmu „Rdza”, który zgromadzeni mogli obejrzeć bezpośrednio po części oficjalnej. Film prezentuje intymny portret rzeźbiarki Marioli Wawrzusiak-Borcz. Artystka z wiernym psem przemierza tereny poprzemysłowe w poszukiwaniu złomu, który wykorzystuje do swojej sztuki. Obsesyjną potrzebę tworzenia realizuje pomimo dokuczliwej choroby rąk. Gdy jakość powietrza w mieście pogarsza się, wraz z rodziną udaje się na wyspę, by w bliskim kontakcie z przyrodą przeczekać wiszącą w powietrzu katastrofę. Podczas wydarzenia obecny był również artysta Rafał Borcz, prywatnie mąż Marioli Warzusiak-Borcz i Sylvie Guedel Derdacki reżyserka i dziennikarka filmowa, która specjalnie na to wydarzenie przyjechała z Francji. Nie mogło również zabraknąć Zbigniewa Belowskiego, inicjatora utworzenia parku rzeźby w przestrzeni miejskiej z wykorzystaniem rzeźb współczesnych, wieloletniego dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Pionkach oraz dyrektora artystycznego Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu. Wśród gości również kierownik zespołu ds. Kozienickiego Parku Krajobrazowego Beata Waluś i dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Dorota Sadurska.
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury z entuzjazmem zaangażowali się w pracę nad projektem „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej 2021 rok – Pionki tożsamość”. Opiekunem całego przedsięwzięcia jest Tomasz Wróblewski, który przy okazji inauguracji podziękował współpracownikom za pomoc w realizacji projektu oraz kuratorkom za merytoryczną pomoc przy realizacji projektu. Swoje podziękowania skierował również do burmistrza Roberta Kowalczyka i wiceburmistrz Kamili Kaczorowskiej za wsparcie i zaufanie oraz do Agaty Chmielewskiej dyrektor MOK za pomoc w napisaniu projektu.
– Jest to projekt wyjątkowy, który mieszkańcom Pionek podniósł jakość przestrzeni publicznej nadając jej charakterystycznego i niepowtarzalnego kształtu poprzez usytuowanie w krajobrazie miejskim dzieł o wysokim poziomie rzeźbiarskim – mówił opiekun projektu, Tomasz Wróblewski. – Projekt zakładał zakup 6 rzeźb artystki Marioli Wawrzusiak – Borcz tworzących cykl „Dzikie Życie”, który powstał z inspiracji dziką przyrodą. Są to wyrzeźbione ze złomu zwierzęta: Sowa Tropiciel, Sowa Gęsiopióra, Sen Nietoperza I, Sen Nietoperza II, Wilk, Czapla. Cykl rzeźb wzbogaca Mrówka, którą artystka podarowała miastu Pionki.
Mrówka stanęła w parku w pobliżu gniazda mrówek pod ochroną, które zadomowiły się w parku, a raczej powróciły do swojego środowiska.
– Życie samo pisze tego rodzaju projekty, wystarczy popatrzeć na to, co jest w około i z tego czerpać – mówił inicjator Zbigniew Belowski. – Jak wiecie w tej branży jestem od zawsze i w tym mieście jestem od zawsze, tym bardziej cieszy mnie, że ostatnia realizacja, której się podjąłem z własnej nieprzymuszonej woli i z własnej chęci, mogę realizować z przyjaciółmi we współpracy z mądrymi, fajnymi ludźmi, którzy rozumieją, że takie zmiany są konieczne i niezbędne, bo to jest proces, który stanowi o nas, jeżeli my się w niego nie włączymy, to po prostu zostaniemy na przysłowiowej krze. Ten projekt jest sam w sobie zamknięty, spójny, jest całością, która moim zdaniem przepięknie wkomponowuje się w przestrzeń, jest bardzo naturalnie powiązana. Ten projekt jest efektem konkursu o którym kiedy tylko się dowiedziałem, doszedłem do wniosku, że miasto musi do niego przystąpić.
Beneficjentem programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej 2021 rok – Pionki tożsamość”, jest miasto Pionki, a pełnomocnikiem i realizatorem – Miejski Ośrodek Kultury w Pionkach. Jak mówił Zbigniew Belowski, idea konkursu jest dosyć przewrotna, bo przeciętny obywatel Rzeczypospolitej niepodległość kojarzy z krwawymi bitwami, z krzyżem, kamieniem i kotwicą, i jest to określony standard myślenia.
– Zastanówmy się, co nas, tutaj w Pionkach łączy z ową niepodległością już ponad 100-letnią. Kiedy ponad 100 lat temu Polska odzyskała niepodległość ówczesny rząd polski podjął decyzję o budowie fabryki materiałów wybuchowych. Było kilka możliwych lokalizacji, wybrano serce Puszczy Kozienickiej, miejsce w którym dzisiaj jesteśmy. Serce puszczy w której do najbliższej wsi było około 10 km. Maleńka osada, gdzieś tam na drugim końcu dzisiejszego miasta, składająca się z kilkunastu domków i postanowiono, że fabryka powstanie tu. Powstała, najpierw elektrownia wielka, piękna, która tam błyszczy jeszcze za nami ruiną, ale mam nadzieję, że już niedługo, a my budując fabrykę, nasi dziadkowie, bo i mój dziadek i wielu z państwa zapewne, wycięliśmy las. Zmieniliśmy ten las w pustą przestrzeń na której powstała fabryka, przy niej przysiółek, potem osiedla i teraz funkcjonujące miasto.
Zbigniewowi Belowskiemu, w związku z konkursem, przyszła do głowy rzecz oczywista, polegająca na tym, że za wszystko to, co w życiu tego miasta osiągnęliśmy, powinniśmy być komuś wdzięczni. W tym wypadku oddajemy symboliczny hołd pierwotnym mieszkańcom tego terenu, którzy już tu nie mieszkają, czyli zwierzętom. Rzeźby są ze strony ludzi gestem wdzięczności wobec przyrody, która stworzyła nam możliwość byśmy w tym miejscu mogli żyć. To jest idea tego projektu, który znalazł uznanie w ocenie jury konkursu z uwzględnieniem ważnego warunku, który Pionki spełniały – istnienie rzeźb w przestrzeni publicznej, które pojawiły się już przecież na ulicach Pionek przy ul. Radomskiej oraz w okolicy dworca Pionki Zachodnie.
Kuratorka Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku w imieniu dyrektora pogratulowała miastu Pionki i Ministerstwu Kultury pomysłu oraz projektu, który zaistniał w przestrzeni miejskiej. Anna Podsiadły wspomniała, że miasto Pionki może być dumne ze Zbigniewa Belowskiego, który jest ambasadorem wysokiej kultury i dzięki niemu oraz MOK, przestrzeń publiczna staje się również przestrzenią artystyczną wysokich lotów. Wspomniała, że konkurs „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej 2021 rok” cieszył się ogromnym zainteresowaniem ze strony miast, małych miasteczek i gmin z terenu całej Polski. Zainteresowanych programem była prawie setka wnioskodawców, a 68 złożyło wniosek.
– Wniosek z Pionek był bardzo wysoko punktowany, bardzo dobrze przygotowany merytorycznie i cieszymy się bardzo, że jest realizowany i że realizowane są prace wybitnej artystki Marioli Wawrzusiak-Borcz w Pionkach, które są naszym partnerskim miastem, niedaleko położonym od Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku – mówiła Anna Podsiadły.
Sama artystka ze wzruszeniem dziękowała za zainteresowanie jej twórczością oraz przede wszystkim za to, że wzięto jej rzeźby pod uwagę w tak ważnym konkursie i przyjęcie ich na teren miasta Pionki.
– Dla mnie jest to ogromne święto i spotkanie z wami, spotkanie z Pionkami, poznanie historii tego miejsca. Dzisiaj mówiłam do Zbyszka (Belowskiego), że kiedy spotka się kilku pasjonatów, to powstaje siła magiczna. Rok temu spotkałam jego i Rafała Maleckiego, który nakręcił o mnie film – mówiła Mariola Wawrzusiak-Borcz. Wspomniała o tym iż jej pasja jest tworzenie rzeźb z elementów znalezionych na złomowiskach, gdyż w ten sposób oddaje naturze to, co zabrał jej człowiek. Elementy stali, które wynajduje, są przecież efektem darów natury, które człowiek wykorzystał i porzucił, a ona zbiera je i przemienia w rzeźby m.in. zwierząt, by upamiętnić ich istnienie. – Zawód artysty nie zawsze daje splendor, często robi się do szuflady te prace, tym bardziej ogromnie wam dziękuję za to miłe przyjęcie i mam nadzieję, że będzie się wam z tymi rzeźbami żyło dobrze.
Rzeźby zwierząt cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców. Od wczesnych godzin porannych do późnego wieczora w parku przy ul. Zakładowej pojawiają się mieszkańcy Pionek w różnym wieku by je podziwiać. Wiele osób fotografuje rzeźby i dalej przekazuje w świat, że oto w mieście Pionki mamy ciekawą aranżację parku oraz budynku dawnego Kasyna. Z tarasu bacznie obserwuje otoczenie Sowa Tropiciel, która góruje nad przestrzenią. Aranżacja przypadła do gustu mieszkańcom, a najciekawsze w niej jest to, że rzeźby z każdą porą roku będą ukazywały swoje nowe oblicza. Natura i zmiany pogodowe spowodują, że przez lata będziemy odkrywać je na nowo.
Projekt „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej 2021 rok – Pionki tożsamość” został dofinansowany kwotą 83.943,72 zł ze środków Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Miejski projekt uzyskał dodatkowe punkty, a tym samym zyskał wysoką punktację, dzięki rzeźbom, które już stoją na terenie miasta. I to był główny argument, który ostatecznie zadecydował o tym, że nasz wniosek został przyjęty i bardzo wysoko oceniony. Wkład własny miasta do zrealizowania projektu, to kwota ok. 10 tys. zł. Istotą projektu jest to, że kiedy odzyskaliśmy niepodległość jako państwo i jako naród, podjęta została decyzja, że budujemy Państwową Wytwórnię Prochu i Materiałów Kruszących w szczerym lesie. W tym lesie, w którym dziś nadal stoi okazały budynek elektrowni czy budynek dawnego Kasyna Urzędniczego.
Dofinansowano w ramach Programu Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. "Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej - 2021".