26 września na wniosek 5 radnych przewodniczący Rady Miasta zwołał nadzwyczajne posiedzenie. W porządku obrad tylko jeden projekt uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla Powiatu Radomskiego. Warunek – pieniądze należy przekazać do 10 października.
W sytuacji gdy inflacja osiąga coraz wyższy poziom, kiedy niepewne są ceny za gaz, energię elektryczną, ale wiadomo, że węgiel potrzebny do centralnego ogrzewania trzeba kupić za 1900 zł netto za tonę, a nie jak w zeszłym sezonie po ok. 480 zł/t, radni postanowili, że wspomogą dużo bogatszy samorząd, który otrzymał 250 mln zł wsparcia z zewnątrz. Dla Powiatu Radomskiego kwota 1 mln zł to niewielkie pieniądze, dla miasta Pionki dzisiaj – to bardzo dużo. Ani wnioskodawcy projektu uchwały, ani większość Rady nie przeanalizowała budżetu miasta i nie zapoznała się z wykonaniem budżetu za I półrocze 2022 r. uznając, że budowę szpitala trzeba wspomóc.
Podczas bardzo długiej dyskusji radni używali różnorodnych argumentów. Od inwestycji strategicznej dla miasta, po honorowe wsparcie powiatu. Tak dla przypomnienia z budżetu miasta wyasygnowano już 1,5 mln zł na budowę szpitala powiatowego, 70 tys. zł na zakup samochodu oraz umorzono podatek od nieruchomości. W ubiegłym roku, tworząc budżet na 2022 r. burmistrz Robert Kowalczyk zaproponował by wpisać do uchwały wsparcie na budowę szpitala w wysokości 1 mln zł, dodając iż pomoc ta będzie możliwa, o ile wydatki na to pozwolą. Część radnych uznała jednak, że skoro coś jest zapisane w budżecie, to burmistrz musi dokonać takiego wydatku, nawet kosztem zagrożenia dla wydatków własnych.
Gdyby radni przeanalizowali wykonanie budżetu za I półrocze 2022 roku dowiedzieliby się, że do kasy miasta nadal nie wpłynęły z budżetu państwa podatki z PIT – 1,3 mln zł, kwotą 500 tys. zł miasto pokryło wydatki na podwyżki dla nauczycieli, bo nadal z budżetu państwa nie wpłynęła subwencja na ten cel, a dodatkowe 700 tys. zł zostało wydane na obsługę zadłużenia w związku ze stale rosnącymi stopami procentowymi, które wprowadza Narodowy Bank Polski. To tylko część pieniędzy, które w budżecie były przeznaczone na wydatki własne miasta, a których nie ma w związku z inflacją, z niewypłaceniem należnych subwencji z budżetu państwa. Dodatkowo liczne donosy składane przez tzw. sygnalistę doprowadziły do tego, że w Urzędzie Miasta stale trwają kontrole, które przechodzą bez zastrzeżeń. Wówczas sygnalista, składa kolejne donosy do innych instytucji państwowych, by te przeprowadzały rekontrole. Ta sytuacja trwa niemal od początku kadencji, a konsekwencją takiego postępowania jest to, że utrudniana jest praca Urzędu, instytucji państwowych oraz blokowane są zwroty już poniesionych wydatków za wykonane projekty. W tegorocznym budżecie z powodu kolejnej kontroli po kontroli zablokowana jest wypłata kwoty prawie 2 mln zł. To wszystko powoduje, że nie można w pełni wykonać zaplanowanego budżetu.
Analiza wykonania budżetu za I półrocze 2022 r. uświadomiłaby radnym, że zaplanowano na realizację inwestycji przez cały rok wydatki na poziomie ok. 5,5 mln zł, a brak zwrotu blisko 2 mln zł powoduje, że samorząd musi zrezygnować z niektórych ważnych dla mieszkańców inwestycji. W wydatkach na realizację zadań inwestycyjnych był również zapisany 1 mln zł pomocy finansowej dla Powiatu Radomskiego. Z jednej strony pojawią się donosy sygnalisty powodujące brak zwrotu wydanych już pieniędzy, z drugiej pojawia się wniosek o wsparcie dla powiatu, który jest w dogodnej sytuacji finansowej, o czym kilkukrotnie już mówił starosta Waldemar Trelka podczas sesji rad powiatu. Najprawdopodobniej w roku przyszłym zadłużenie powiatu wyniesie 0 zł, a miasto Pionki w dobie inflacji i braku należnych od państwa wpływów z podatków, subwencji itp. musi posiłkować się kredytem w rachunku bieżącym by pokryć swoje wydatki.
Podczas debaty nad projektem w spr. pomocy finansowej dla powiatu radni miejscy, nie zważając zupełnie na trudną sytuację ekonomiczną i gospodarczą, uznali iż miasto Pionki musi z własnego budżetu pomóc bogatemu samorządowi bez względu na konsekwencje finansowe.
Nikt nie jest przeciwny pomocy w budowie szpitala. W poprzednich latach realizowane była różnoraka pomoc by odciążyć powiat, który w ramach zadań własnych buduje szpital w Pionkach. Dzisiaj, przy tak niepewnej sytuacji wynikającej z inflacji, warto byłoby zastanowić się czy miasto stać na taką pomoc w roku 2022. W budżecie nie ma pieniędzy na wsparcie innych samorządów, a część wydatków obligatoryjnych wspierana jest kredytem.
Budowa szpitala powiatowego nie jest w żaden sposób zagrożona, a prace wykonywane są zgodnie z harmonogramem. Wsparcie finansowe ze strony rządu dla powiatu zabezpiecza wydatki związane z inwestycją. W październiku poprzedniego roku miasto Pionki również wsparło powiat kwotą 1 mln zł, który został wydatkowany dopiero w grudniu. Wówczas również radni miejscy naciskali by te środki przekazać jak najszybciej, a z rozliczenia przekazanego przez starostwo wynikało, że aż tak pilne jednak nie były.
Grupa radnych z Rady Miasta Pionki woli wspierać inny samorząd niż rozsądnie wydatkować własne środki na potrzeby miasta i jego mieszkańców. Argument, którym podpierali swoją decyzję, o tym iż szpital będzie służył wyłącznie mieszkańcom Pionek jest z góry chybiony, ponieważ od wielu lat nie ma już rejonizacji w służbie zdrowia, a szpital jest powiatowy, więc będzie służył mieszkańcom całego powiatu radomskiego. Dodatkowo podczas dyskusji wybrzmiało, że szpital jest finansowany z pieniędzy pochodzących w dużej mierze z budżetu państwa, dotacji od miasta Pionki i gminy Pionki (200 tys. zł w 2021 r.) oraz z środków własnych powiatu. Rozliczenie zeszłoroczne przekazane przez starostę pokazuje, że wydatki na inwestycję budowy szpitala wyniosły w 2021 r. 1 mln 458 tys. zł, z czego: 1 mln zł dotacja z miasta Pionki, 200 tys. zł gmina Pionki, 8.856 zł środki własne SPZZOZ i 249 tys. zł – powiat.
Zapisy uchwały budżetowej, rozliczenie wykonania budżetu za I półrocze 2022 r. oraz wyjaśnienia skarbnik miasta oraz burmistrza nie przekonały radnych, że sytuacja finansowa nie pozwala w obecnej chwili na dokładanie do inwestycji innego samorządu. Za wydatkowaniem 1 mln zł na rzecz powiatu głosowali: Paweł Abramowicz, Krzysztof Bińkowski, Wioletta Grzywacz, Tomasz Łyżwa, Wojciech Maślanek, Stanisław Pacan, Anna Wierzycka i Iwona Wydmuch. Jeden radny był przeciwny, a reszta wstrzymała się od głosu.