16 kwietnia 2023 r. mieszkańcy Pionek oddali hołd poległym bohaterom przed pomnikiem Gloria Victis w 79. rocznicę tragicznego wydarzenia – rozstrzelania dziesięciu partyzantów przez niemieckiego okupanta. Egzekucji dokonano 22 kwietnia 1944 roku przy obecnej ulicy Zwoleńskiej. Tego dnia za Ojczyznę tragicznie zginęli: Jan Cieślik, Adam Guzal „Jarema”, Józef Marek „Kier”, Mieczysław Marzysz, Stanisław Połeć „Cichy”, Władysław Rybka, Jan Wrona, Władysław Baran, Stanisław Podolski, Stefan Sztuka.
Uroczystości uczczenia 79. rocznicy tych tragicznych wydarzeń rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. św. Maksymiliana Marii Kolbe w Pionkach, a następnie oddaniem hołdu w symbolicznym miejscu egzekucji – przed pomnikiem Gloria Victis, gdzie zgromadzili się ci, którzy zechcieli uczestniczyć w tym ważnym wydarzeniu. Ks. Wojciech Tyburcy odmówił modlitwę za poległych, a następnie głos zabrała wiceburmistrz Kamila Kaczorowska:
– Tu nieopodal, gdzie dziś stoi pomnik Gloria Vitis, 22 kwietnia 1944 roku odbyła się publiczna egzekucja partyzantów. Synów polskiej ziemi, którzy oddali życie za wolność Ojczyzny. To miejsce szczególne w sercach mieszkańców Pionek i okolic, bo upamiętnia miejsce kaźni. Spotykamy się dziś w 79. rocznicę mordu partyzantów, którego sprawcami byli hitlerowcy. Na miejsce egzekucji wybrali punkt, gdzie można było spotkać najwięcej ludzi, aby wszyscy mogli zobaczyć, co czeka tych, którzy zechcą zawalczyć z okupantem. Dzisiaj, kiedy modlimy się i myślimy o lokalnych partyzantach, to nie chcemy wynosić ich na ołtarze jak świętych. Nasza wspólna modlitwa i obecność w tym symbolicznym miejscu jest najlepszym dowodem, że uważamy ich za ludzi, którzy zawsze będą w naszej pamięci. Uczymy tej pamięci kolejne pokolenia, tak jak kiedyś uczono nas. Ale musimy pamiętać również o tym, że nie byli to ludzie, którzy chcieli żyć w rzeczywistości opanowanej przez fałsz i podstęp. Podjęli walkę, która wymagała od nich ogromnego poświęcenia, gdyż decydowała o nich przyszłości, młodości, rodzinach, i całym życiu. Ważny i zawsze niezwykle aktualny jest tok myślenia przekazany przez tych ludzi. Po pierwsze odrzucenie fatalizmu, gdy Polska została zaatakowana, a nasze miasto stało się ważnym miejscem dla hitlerowskiej armii. Ludność była uciskana i deptana pod jarzmem okupantów Polski, ale postanowiła stawić opór. Jest to przesłanie, które do dziś przypomina nam, że mimo przeciwności losu musimy się nieustannie mobilizować i z podniesioną głową walczyć o wspólne dobro. Po drugie, zwycięstwo jest możliwe tylko dzięki woli i naszej determinacji. Naród nie poddaje się i pozostaje niepokonany. Płomień oporu naszych bohaterów nie może nigdy zgasnąć, bo nawet wówczas, kiedy wszystko wydaje się stracone, zawsze pozostaje promyk honoru i nadziei. Stoimy w miejscu ważnym dla lokalnej społeczności. Słowo „bohater” nigdy nie traci swojej mocy i siły sprawczej. Dziś mówimy o bohaterach w Ukrainie, o największym poświęceniu, poświęceniu życia dla swojej Ojczyzny. Narody i państwa potrzebują bohaterów, ludzi niezłomnych, gotowych na najwyższe poświęcenie. Bez nich nie ma wolności. Nasza pamięć i szacunek dla przodków są fundamentem naszej wspólnoty. Dziękuję wszystkim, którzy przybyli tutaj, by wspólnie celebrować ważną datę w historii naszego miasta i zechcieli poświęcić czas, by upamiętnić okrutną śmierć partyzantów w miejscu tragedii. Cześć i chwała bohaterom!
Do zgromadzonych kilka słów skierował poseł Konrad Frysztak, który przypomniał wszystkim, że wolność i niepodległość nie jest nigdy dana raz i na zawsze, o czym doskonale uświadamiają nam wydarzenia zza wschodnią granicą, gdzie również okupant zaatakował niepodległą i wolną Ukrainę.
– Trzeba o tym pamiętać, bo za każdym razem nasza siła, hart ducha i wola walki jest ważna, kiedy musimy stawić czoła przeciwnościom. Dziś oczywiście jesteśmy bezpieczniejsi niż przed osiemdziesięcioma laty dlatego, że jesteśmy silni naszymi sojuszami, Sojusz Północnoatlantycki, Unia Europejska, to dziś nasi twardzi partnerzy, którzy pozwalają nam funkcjonować, zwłaszcza w tych niebezpiecznych czasach. Pamiętajmy o wydarzeniach, które miały miejsce przed siedemdziesięcioma dziewięcioma latami, pochylmy po raz kolejny czoła i zobaczmy się tutaj, tak samo bezpiecznie jak dziś, za rok. Cześć i chwała bohaterom!
Bożena Teperska w imieniu zarządu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej koło Pionki, podziękowała wszystkim, którzy zorganizowali uroczystości, by upamiętnić, ale także ocalić od zapomnienia bohaterów naszej ziemi, którzy płacąc najwyższą stawkę, walczyli w obronie swojego kraju.
– Szanowni państwo, coroczny udział w tych uroczystościach, nasze oddawanie czci i składanie hołdu żołnierzom Armii Krajowej, to wielki, dla nas tu obecnych zaszczyt. Ci żołnierze mogli właśnie działać dzięki powstaniu Polskiego Państwa Podziemnego, dzięki służbie w Związku Walki Zbrojnej, przemianowanego na Armię Krajową. Oni realizowali hasło Bóg, Honor, Ojczyzna, Nauka, Praca, bo uczestniczyli w różnych tajnych kompletach doskonaląc się. I właśnie taki obowiązek służenia Ojczyźnie, uczenia się i społecznej pracy na rzecz naszego wspólnego dobra jest i stoi przed nami – jest to właśnie ten nasz współczesny patriotyzm.
– Często mówimy o sobie, my, jako Polacy, że jesteśmy wielkim narodem. Po to, aby móc się tak nazywać, aby móc być tak traktowanym przez społeczność międzynarodową potrzebna jest silna pozycja, potrzebne są gesty, przede wszystkim jest potrzebny wielki dorobek, który ten naród stanowi. Ten dorobek buduje się w czasach pokoju, takich jak dzisiaj w Polsce czy w Unii Europejskiej, ale ten dorobek buduje się wielkimi czynami historycznymi, kiedy ta wolność jest zabierana. I tylko wielkie narody w sytuacjach, które zdają się być bez nadziei, potrafią stanąć na wysokości zadania, złapać za broń po to, aby tę wolność sobie wywalczyć – mówił poseł Mirosław Maliszewski.
Na zakończenie uroczystości złożono wiązanki przed pomnikiem Gloria Victis, by oddać pamięć tym, którzy polegli 79. lat temu w obronie Ojczyzny.