Na 14 grudnia 2023 r. zaplanowana została LXXX sesja rady miasta na której radni mieli podjąć decyzję w kilku ważnych dla miasta sprawach. Z powodu nieobecności aż 8 radnych, prowadzący obrady wiceprzewodniczący Stanisław Pacan posiedzenie zamknął.
Sesja rozpoczęła się z kilkunastu minutowym opóźnieniem z powodu nieobecności przewodniczącego – radnego Wojciecha Maślanka. Niestety radny Stanisław Pacan, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego rady od początku kadencji, nie wiedział czy może poprowadzić obrady, gdyż jak stwierdził, występuje jako zwykły radny. Kiedy przypomniano mu, że jednak jest wiceprzewodniczącym, poprosił o statut by doczytać zapisy mówiące, co należy zrobić, gdy na posiedzenie nie dotrze przewodniczący. Poprosił również prawnika o wyjaśnienie, a mecenas stwierdził, że wiceprzewodniczący najstarszy wiekiem prowadzi obrady, nawet jeśli nie upoważnił go do tego przewodniczący, co wystąpiło akurat w tym przypadku. Dodatkowo prawnik wyjaśnił, że z powodu braku połowy ustawowego składu rady, nie będzie można podjąć uchwał, ale nic nie stoi na przeszkodzie by sesja się odbyła. Na sali obecny był burmistrz Robert Kowalczyk, który był wnioskodawcą zwołania sesji, a więc osobą uprawnioną do wniesienia zmian w porządku obrad. Wiceprzewodniczący nie zwrócił się jednak do wnioskodawcy z pytaniem o zmianę porządku, tylko stwierdzając nieobecność 8 z 15 radnych, zamknął obrady.
Chwilę po otwarciu obrad, burmistrz Robert Kowalczyk poprosił wiceprzewodniczącego Stanisław Pacana o 10 minut przerwy, by w tym czasie zadzwonić do nieobecnych i ustalić przyczynę absencji.
– To już drugi raz zdarza się taka sytuacja, że radni bojkotują sesję rady. A tutaj nawet zbojkotował tę sesję pan przewodniczący rady, który jeszcze dzisiaj kontaktował się z biurem rady, wysłał pismo do Regionalnej Izby Obrachunkowej, a w tej chwili go tu nie ma. Ja bym bardzo prosił pana przewodniczącego o 10 minut przerwy, podzwonimy i zobaczymy jaka będzie reakcja. Czy radny zareaguje na telefon? Czy może się stawić na radę, czy nie może się stawić, bo może jest chory, czy leży, czy wyjechał, za granicą jest. Bardzo bym prosił żebyśmy traktowali się poważnie.
Przerwa trwała 15 minut, ale po jej zakończeniu prowadzący obrady nie wrócił do tematu przyczyny nieobecności, lecz od razu, nie dopuszczając burmistrza i pozostałych radnych, którzy zgłosili swój akces zabrania głosu, zamknął obrady przekrzykując się z pozostałymi uczestnikami. Cel został osiągnięty – LXXX sesja została oficjalnie zamknięta, choć na sali obrad pozostali wszyscy ci, którzy w tym dniu przybyli.
– Ja bardzo przepraszam panie przewodniczący, ale po to zrobiliśmy przerwę, żebyśmy poznali przyczyny absencji 8 radnych. Po to zostały wykonane telefony – zwrócił się burmistrz do wiceprzewodniczącego. – Pan przewodniczący zamknął obrady, a my się nie dowiedzieliśmy co się takiego wydarzyło, że w dniu dzisiejszym nagle 8 radnych uległo absencji i nie mogło uczestniczyć w radzie, chociaż wiedzieli o określonym terminie, że taka rada będzie. I żaden z radnych nie poinformował biura rady, że będzie nieobecny. Tym bardziej jestem zdziwiony, panie przewodniczący Stanisławie Pacan, że regulamin wprost określa, że jeżeli przewodniczącego ma nie być, to powinien upoważnić któregoś z wiceprzewodniczących do poprowadzenia obrad (…). Jestem burmistrzem tego miasta i być może my mamy jakąś epidemię w tym mieście, a ja o tym nie wiem, bo nagle 8 radnych nie przyszło na sesję? A my na tej sesji mamy ważne rzeczy do omówienia. To my mamy zrezygnować z programu „Posiłek w szkole i w domu”? I co, przestać dzieci karmić, bo 8 radnych, nie wiem, żartuje sobie z powagi sytuacji w mieście? Ja bardzo bym prosił pana przewodniczącego, to nie są jakieś żarty, my jesteśmy włodarzami tego miasta. Ja w sensie organu wykonawczego, jak to radny Maślanek zawsze mówi, że organem wykonawczym jestem, ale rada jest organem uchwałodawczym i ma również swoje obowiązki w tym mieście do wypełnienia. Ale czy ta rada te obowiązki wypełnia?
Radny Stanisław Pacan uznał jednak, że jego zachowanie było jak najbardziej właściwe i „w majestacie litery prawa” wykonał swój obowiązek. Na zapytanie, dlaczego nie zapytał wnioskodawcy o ewentualne zmiany w porządku obrad stwierdził, że w porządku było tylko podejmowanie uchwał, a skoro nie było na quorum, to nie było nad czym dyskutować. Jednym z punktów porządku obrad była debata i podjęcie uchwał, a więc debata mogła się jak najbardziej odbyć. Pod nieobecność przewodniczącego można było spokojnie podyskutować o ważności wniesionych projektów, ich znaczeniu dla miasta i mieszkańców oraz konsekwencjach ich niepodjęcia. Zazwyczaj przewodniczący rady nie dopuszcza swoich przeciwników do głosu lub kwituje, że mówią nie na temat. Nie ma możliwości swobodnej dyskusji i mieszkańcy, którzy oglądają transmisję otrzymują ograniczoną porcję informacji. Tym razem mogło być inaczej, ale wiceprzewodniczący „w majestacie litery prawa” obrady zamknął i pozwolił dyskutować po zakończeniu oficjalnej transmisji.
Kiedy radny Włodzimierz Szałabaj zapytał, dlaczego wiceprzewodniczący Pacan nie dopuścił go do głosu, choć jego nazwisko, jak i pozostałych radnych widoczne było w systemie, Stanisław Pacan odpowiedział, że nie zauważył, iż radni zgłosili się do zabrania głosu. Najbliżej siedzący, radny Kamil Panufnik jeszcze w czasie obrad mówił prowadzącemu, że w kolejce oczekują radni. Powodem niedostrzeżenia listy chętnych do zabrania głosu, była rzekomo dyskusja z burmistrzem i radny Pacan nie przełączył ekranu, a więc nie widział oczekujących. Nie jest to niemożliwe, szczególnie kiedy obrady prowadzi się po raz pierwszy od momentu wprowadzenia elektronicznego systemu, ale nadal nie tłumaczy to braku dopuszczenia do głosu, bo radni sygnalizowali chęć jego zabrania także ustnie i poprzez podniesienie ręki.
Burmistrz Robert Kowalczyk chciał chociaż usłyszeć od wiceprzewodniczącego, czy to jest normalne, że dopiero kiedy ma rozpocząć się posiedzenie, okazuje się nagle, że nie ma 8 radnych i nie ma żadnej informacji o ewentualnej nieobecności, choć wszyscy radni zostali skutecznie poinformowani o terminie oraz zakresie sesji. Zwyczajowo radni, którzy z jakiegoś powodu nie będą uczestniczyli w obradach rady lub komisji, informują o tym z krótkim wyprzedzeniem.
– Przed sesją nie miałem żadnego upoważnienia. Podczas przerwy pani z obsługi poinformowała mnie, że pan przewodniczący nie będzie ze względu na stan zdrowia i prosił o poprowadzenie sesji przeze mnie. Ja, zanim to nastąpiła przerwa, byłem w pewnym punkcie sesji, dokończyłem to, co miałem dokończyć – odpowiedział Stanisław Pacan. – I przyszedłem na sesję, i nie ma przewodniczącego, nie kontaktował się ze mną, nie upoważnił mnie do prowadzenia, dlatego prosiłem o statut, dlatego prosiłem mecenasa czy będzie wszystko w porządku, jeśli ja podejmę się prowadzenia sesji. Zacząłem prowadzić i do tego momentu, do którego mogłem prowadzić, ponieważ nie ma quorum mogłem nic innego nie zrobić tylko zamknąć sesję.
Robert Kowalczyk jest zupełnie innego zdania, bo mógł wnieść zmianę porządku obrad, gdyby prowadzący dopuścił go do głosu. Nie dowiedział się również od wiceprzewodniczącego co jest powodem absencji aż 8 radnych, choć właśnie w tym celu została ogłoszona przerwa.
– A o czym mamy więcej rozmawiać jak nie mamy quorum? – podsumował radny Stanisław Pacan.
LXXX sesja miała dotyczyć debaty i podjęcia uchwał w sprawie:
- określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości,
- określenia wysokości stawek podatku od środków transportowych,
- zmian w uchwale budżetowej:
- 10.000 zł z przeznaczeniem na opłaty za energię elektryczną na targowiskach miejskich,
- 150.000 zł z przeznaczeniem na opłaty za administrowanie i czynsz za lokalne komunalne znajdujące się w budynkach wspólnot mieszkaniowych,
- 20.000 zł z przeznaczeniem na zakup energii, ciepła i wody w budynkach użyteczności publicznej,
- 270.000 zł z przeznaczeniem na dotację dla niepublicznego przedszkola w związku z aktualizacją dotacji,
- 20.000 zł na zakup energii, ciepła i wody w szkołach podstawowych,
- 23.000 zł na zakup żywności w oddziałach przedszkolnych,
- 2.040 zł z przeznaczeniem na wypłatę odbiorcom paliw gazowych refundacji podatku VAT ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19,
- 22.000 zł z przeznaczeniem na pokrycie kosztów pobytu podopiecznych MOPS w rodzinach zastępczych oraz placówkach opiekuńczo-wychowawczych,
- 114.000 zł na potrzeby Żłobka Miejskiego – wypłata refundacji poniesionych wydatków w przedszkolu w związku z przygotowywaniem posiłków dla dzieci w żłobku oraz na zakup artykułów spożywczych i usług,
- 350.000 zł na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi (dopłata części różnicy pomiędzy dochodami z opłat od mieszkańców a wydatkami związanymi z zagospodarowaniem śmieci w instalacjach i na składowiskach odpadów),
- ok. 28.000 zł na zakup energii i pokrycie kosztów remontów i drobnych napraw prowadzonych na oświetleniu ulicznym,
- 1.150.000 zł z przeznaczeniem na sfinansowanie kosztów prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego oraz Sądu Apelacyjnego związanego z realizacją inwestycji Budowa Pawilonu Sportowego przy ul. Sportowej 1 (ok. 806.000 zł kwota zasądzona, 325.000 zł naliczone odsetki na dzień 30.11.2023 r. oraz koszty procesowe) z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia się miasta w związku z realizacją robót dodatkowych w ramach inwestycji – prace zostały wykonane w minionej kadencji samorządu,
- 20.000 zł na zakup energii elektrycznej i cieplnej, wody i gazu na potrzeby obiektów sportowych,
- 150.000 zł na zapłatę odsetek wynikających z obsługi kredytów.
- podwyższenia kryterium dochodowego uprawniającego do przyznania nieodpłatnie pomocy w zakresie dożywiania w formie świadczenia pieniężnego na zakup posiłku lub żywności albo świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych dla osób i rodzin objętych wieloletnim rządowym programem „Posiłek w szkole i w domu” na lata 2024-2028.
- ustanowienia lokalnego programu osłonowego w zakresie dożywiania „Posiłek w szkole i w domu
Zgodnie z zapisami ustawy o samorządzie gminnym oraz orzecznictwie organów nadzoru, wyraźnie jest wskazane, że quorum jest niezbędne przy podejmowaniu uchwał, a liczba radnych przybyłych na sesję nie może mieć wpływu na możliwość rozpoczęcia i poprowadzenia obrad.
Analizując przebieg LXXIX sesji i wyniki głosowania nad trzema pierwszymi projektami uchwał (stawki podatków lokalnych oraz zmiany w uchwale budżetowej) wynika, że absencja mogła być celowa (choć nie musiała), gdyż na poprzednim posiedzeniu głosów za i przeciw waloryzacji podatków było po równo 7:7. Ponieważ dwie radne przez jakiś czas nie będą mogły brać udziału w obradach, wynik głosowania przechyliłby się na stronę zwaloryzowania podatków lokalnych o wskaźnik inflacji obwieszczony jako dopuszczalny przez ministra finansów. Maksymalne stawki podatku od nieruchomości są co roku podawane w obwieszczeniu. Górne granice stawek podlegają corocznej waloryzacji w oparciu o dane publikowane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. W lipcu 2023 r. został opublikowany komunikat Prezesa GUS, w którym poinformowano, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w pierwszym półroczu 2023 roku w stosunku do pierwszego półrocza 2022 roku wyniósł 115,0. Oznacza to wzrost cen o 15% rok do roku. O tyle właśnie wzrosną maksymalne stawki podatków lokalnych, a w ślad za tym powinny również obowiązujące stawki w danej gminie lub podniesienie stawek do poziomu wyznaczonego w obwieszczeniu ministerstwa.
W Pionkach obowiązują stawki ustalone jeszcze w 2017 r. i są dużo niższe od maksymalnych. Sąsiadująca z miastem Pionki, gmina Pionki swoje podatki podniosła w 2022 r. i 2023 r. w związku z inflacją. Z analiz wysokości stawek podatków lokalnych wynika, że większość gmin w Polsce podniosła swoje stawki do maksymalnych dopuszczalnych poziomów już w ubiegłym roku, a teraz je waloryzują o kolejny już wysoki wskaźnik inflacyjny. Kiedy poziom inflacji był niezauważalny lub bardzo niski samorządy rezygnowały z podniesienia wysokości podatków lokalnych, ale w obecnej sytuacji muszą je waloryzować, gdyż są to ich wpływy do budżetów, z których realizują zadania własne, a więc wypełniają ustawowe obowiązki wobec mieszkańców. Grupa radnych z miasta Pionki pod pretekstem ochrony mieszkańców, nie chce zgodzić się by stawki uchwalone w 2017 r., a które obowiązują od 1 stycznia 2018 r. (niższe wówczas od maksymalnych tylko o 10%) zostały chociażby zwaloryzowane o ostatni z podanych wskaźników przez ministra finansów, czyli o 15%, co i tak wyniosłoby o ok. 30-40% mniej niż obowiązujące w kraju stawki maksymalne. Tym samym zdecydowali się na ograniczenie wpływów do budżetu miasta, poprzez zmniejszenie bieżących dochodów własnych, jednocześnie zmniejszając także wydatki bieżące, np. na inwestycje.