PAMIĘTAMY O BOHATERACH
W niedzielę pod pomnikiem „Gloria Victis” odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające rozstrzelanie dziesięciu Polaków przez okupanta niemieckiego.
W tym roku mija siedemdziesiąt trzy lata od tragicznego wydarzenia, jakim było rozstrzelanie dziesięciu Polaków przez okupanta niemieckiego. Zaginęli za to, że byli Polakami, za to, że kochali swoją ojczyznę i byli patriotami. Egzekucji dokonano dwudziestego drugiego kwietnia 1944 roku.
Jan Cieślik, Adam Guzal „Jarema”, Józef Marek „Kier”, Mieczysław Marzysz, Stanisław Połeć „Cichy”, Władysław Rybka, Jan Wrona, Władysław Baran, Stanisław Podolski, Stefan Sztuka – oddali życie za Wolną Polskę.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od odegrania Hymnu Państwowego i wciągnięcia Flagi Państwowej na maszt.
Jeszcze przed uroczystą Mszą Świętą w części artystycznej zaprezentował się Andrzej Zwolski, który wyrecytował wiersz „Dziedzictwo” a Monika Boryczka ze Społecznego Ogniska Muzycznego zaśpiewała „Balladę o Rzeczypospolitej”. Głos zabrał również Burmistrz Miasta Pionki Romuald Zawodnik.
- Już od wielu lat tradycyjnie spotykamy się w tym miejscu, aby uczcić pomordowanych w 1944 roku. Cieszę się, że są wśród nas świadkowie tamtych wydarzeń. Cieszę się również, że jest wśród nas młodzież, która kultywuje tradycje patriotyczne. Żadna książka, żadna tablica nie nauczy patriotyzmu jak osobiste dotknięcie historii – mówił podczas uroczystości Romuald Zawodnik.
Następnie delegacje między innymi pionkowskiego samorządu, szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych, przedstawiciele partii politycznych, stowarzyszeń i związków zawodowych oraz kombatantów złożyły wieńce i wiązanki kwiatów.
Następnie odprawiona została uroczysta Msza Święta celebrowana przez księdza proboszcza z parafii pod wezwaniem Św. Maksymiliana Kolbe Wojciecha Tyburcego, wikariusza z parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski Grzegorza Wrzochala oraz wikariusza z parafii pod wezwaniem Św. Barbary Pawła Nowaka. Homilię wygłosił ksiądz Grzegorz Wrzochal.
- Musimy pamiętać, że Orzeł Biały tylko przed Bogiem schyla swoją głowę. Pamiętajmy, tylko przed Bogiem a nie przed byle, kim, czy byle, czym – mówił dobitnie ksiądz Grzegorz Wrzochal.
(r.f.)